Spodnie, buty, kurtka, bluzka: Second Hand
Fot. Piotr Terebiński
Jak to się dzieje, że podróże kształtują naszą estetykę, wyostrzają kreatywność, dają poczucie spokoju? I czy każda podróż oferuje nam takie przywileje?
Czasami się wkurzam, że mój każdy weekend jest już zaplanowany na najbliższe wakacje, ale z drugiej strony… wiem,że mam obok siebie wielu wspaniałych ludzi z którymi chce spędzać swój wolny czas, że muszę ich wpisać w kalendarz (jakby to nie brzmiało). Lato to dla mnie czas spotykań z bliższymi/dalszymi znajomymi/przyjaciółmi, podróżowaniem w mniej lub bardziej znane miejsca, próbowania nowych smaków kulinarnych. To ciągłe poznawanie siebie i otaczającego świata.
A co oprócz biesiadowania i lubianej przeze mnie aktywności fizycznej?
Wszędzie staram się zauważam coś nowego, inspirującego co mnie zachwyca. Jest do tego potrzebna uważność. W tym kierunku mam dwóch wspaniałych nauczycieli, Kaja i Kajetan od małego starają się odkrywać nowości, które się znajdują na wyciągnięcie ręki.
Mam zaplanowane wyjazdy na koncerty z których chłonę energię od muzyków. Jestem wtedy jak pijawka, która wypija z nich wszystko co dla mnie najlepsze.
Jak na załączonych zdjęciach widać, wspinanie się po dachach także może mieć kreatywne skutki. Jestem z nas dumna, że na dach weszliśmy i cali z niego zeszliśmy. Już po całej sesji dostaliśmy informację, że czasami dach się zarywa, więc mieliśmy dużo szczęścia.
Aby czuć się jak w podróży nie trzeba jechać daleko, nawet pobliskie muzeum czy nowa restauracja może być inspirująca. Ważne jest dla mnie, aby wciąż odwiedzać nowe miejsca, poznawać nowych ludzi i zwracać uwagę na małe rzeczy, które znajduję się koło nas.
Brak komentarzy