Sukienka, buty: Second Hand

Spódnica: Zara

Fot. Piotr Terebiński

Dzisiaj zabieram Was w podróż autubusami, tramwajami. Opowiem dlaczego taki środek komunikacji wybieram podczas samotnych wypraw. Podczas mojej ostatniej randki ze sobą wybrałam się do Warszawy. Podróż rozpoczęła się od jazdy busem, a na miejscu kupiłam dobowy bilet i przesiadłam się w komunikację miejską. Mam wtedy możliwość zwiedzania wszystkich uliczek i sprawdzenia się jako osobisty nawigator. Pytam o drogę przechodniów, sprawdzam na jakdojade.pl i potrafię być upierdliwa, mogę pytać kilka razy jedną osobę aż cel zostanie osiągnięty. Jadąc i wracając dużo czytałam, zawsze zabieram ze sobą książkę, mam też czas na pisanie postów. Podczas drogi powrotnej w ramach inspiracji napisałam już dwa kolejne teksty i 5 tematów, które będę chciała Wam i sobie przybliżyć. Lubię się podczas podróży zgubić. Ostatnio dopiero po 10 minutach zdałam sobie sprawę, że wsiadłam do autobusu w odwrotnym kierunku niż zamierzałam. Nawet nie wiecie jaką czułam adrenalinę, gdy miałam 40 minut na busa, a jakdojade.pl pokazywało mi 35 minut jazdy. Na szczęście pomocni byli napotkani ludzie i moje szybkie nogi. Ta ogromna radość, gdy znalazłam ponownie właściwą trase i udało mi się dojechać do celu. Podczas samotnych podróży moje myśli są tylko ze mną, nie muszę nikogo zabawiać rozmową i jest to ogromną przyjemnością. Trochę czasu potrzebowałam, aby nauczyć się tego sposobu odpoczynku. Długo żyłam w przeświadczeniu, że potrzebuje obecności innych 24h/dobę. Teraz wiem, że najlepsze pomysły przychodzą w ciszy i samotności. Uważam, że taka odskocznia przynosi same plusy i szczerze Wam polecam zostawić samochody, znaleźć tanie połączenia w internecie i wyruszyć w tylko Waszą podróż. Kawa ze sobą i obiad z książką smakuje zupełnie inaczej. Sprawdźcie sami!