Spodnie: H&M
Bluza: Second Hand
Buty: New Balance
Okulary: Ray Ban
Zegarek: Cluse
Bransoletka: Lilou
Czy można wybuchnąć ze szczęścia? Te słowa przypominają mi pytania Kai z jakimi przychodzi mi się zmierzyć. Czy zastanawialiście się kiedyś czy komuś udało się pęknąć ze szczęścia i czym się to objawia?
Jadąc do Trójmiasta czuję ogromne podekscytowanie, gdy już wjeżdżam od strony Oliwy to moja radość sięga zenitu. Podobno każdy ma na ziemi dwa miejsca w których czuje się jak u siebie. Moimi miejscami jest mój rodzinny Płock, chociaż teraz jak jestem w nim dłużej to czasami zapominam jakie mam szczęście, że tu mieszkam. Z jednej strony małe miasto (ok 120000), ale z ciekawymi miejscami i ludźmi, którym się chce (zdaję sobie sprawę, że takie otoczenie sama sobie buduję i nie każdy będzie tak uważał) oraz Gdańsk który bardzo chętnie odwiedzam przy każdej możliwej okazji lub tak po prostu bez okazji.
Szukając ciekawych tekstów o wariowaniu ze szczęścia znalazłam film „Zwariować ze szczęścia„. Sama go jeszcze nie oglądałam, ale brzmi ciekawie, więc jeśli nie macie planów to warto sprawdzić 🙂
Brak komentarzy