„A kto się w listopadzie urodził ma wstać, ma wstać, ma wstać” – przyśpiewka weselna przy której może wstać większość naszej rodziny. Kajetan, ja i Kaja celebrujemy swoje urodziny od 16 listopada idealnie co 6 dni. Dlatego nazwaliśmy listopad czasem celebracji życia, każdy z nas przyszedł na świat, aby cieszyć się swoją wyjątkowością.
Gdy na świat przychodziła Kaja ja kończyłam 25 lat i tylko się modliłam, aby nie urodziła się 22 listopada, zdawałam sobie sprawę, że wtedy moje urodziny odejdą na drugi tor. Dlatego córka grzecznie poczekała i pzyszła na świat po terminie.
Z Kajetanm bylo podobnie bo jego termin był wyznaczony bardzo blisko moich 29 urodzin, ale tutaj syn również pomyślał o mamie i przyszedł na świat 6 dni przed moim świętem.
Znalezione w internecie. Na swoim przykładzie stwierdzam, że dużo się pokrywa. Czy to przypadek?
„To prawdomówni i szlachetni ludzie. Brzydzą się kłamstwem i fałszywym zachowaniem. Często tracą sympatię przez swoją bezpośredniość. Jednocześnie lubiani i nienawidzeni za swą szczerość. Dlatego przebywają w sprawdzonym towarzystwie i nie zmieniają przyjaciół. Również w uczuciach są stali. Potrafią całe życie spędzić z pierwszą miłością. Rozrzutność czasem doprowadza ich do problemów finansowych, z których trudno się podnieść. Niezawodni, pewni, godni zaufania. Sprawdzają się w zawodach, w których liczy się powołanie i pomoc innym. Cieszą się szacunkiem ludzi. Niestety pozwalają się wykorzystywać. Przyciągają ludzi, którzy czerpią zyski cudzym kosztem.”
„Ich drugie imię to niezależność. Podróże, przeprowadzki, szeroko pojęta wolność i zmiany są celem ich życia. Pracując za biurkiem są najbardziej nieszczęśliwymi z ludzi. Za to są doskonali pod względem kreatywności, szybkości działania, elastyczności. Odpowiednio ukierunkowani okazują się niezastąpionymi specjalistami. Praca w terenie to ich przeznaczenie. Szczęśliwy związek stworzą tylko z osobą, która uszanuje ich niezależność i da pełną swobodę. Zmuszenie do czegokolwiek od razu jest skazane na niepowodzenie.”
Lubię nasze wspólne świętowanie, celebrowanie urodzin małymi przyjemnościami, zapraszanie gości (tworzymy zazwyczaj jedną dużą uroczystość dla bliskich). Jestem ciekawa jak Wy celebrujecie swoje święto? I jak postrzegacie czas urodzin, czy jest przypomnieniem, że mijają kolejne lata czy cieszycie się tym faktem?
Fot. Piotr Terebiński
Buty: Zara
Szal: H&M
Torba: Zofia Chylak
Sukienka: Second Hand
Brak komentarzy