Ludzie, którzy dają sobie radę w życiu to ludzie szukający takich okoliczności, jakie im pasują. Jeżeli nie mogą ich znaleźć, stwarzają je sobie sami. – George Bernard Shaw
Gdy słyszę od ludzi „Nic się nie dzieje w moim mieście ” to odwracam stwierdzenie w pytanie „A co Ty robisz dla swojego miasta?”
Wczoraj byłam na spotkaniu z kobietą o wielkim sercu i pasją do tworzenia ciast, ciasteczek (pyszna jagodzianka powstała dzięki jej umiejętnościom, chęci do pracy, motywacji, aby wstać o 4.00 rano i piec takie pyszności). Justyna właścicielka cukierni Ciuciubabka w Płocku zaprosiła mnie na spotkanie, abyśmy pomyślały o wspólnym projekcie. Podobne wartości się przyciągają.
Rozmawiałyśmy o naszym mieście, jego plusach i minusach, chęci dawania innym coś od siebie. Obydwie pragniemy budować, tworzyć społeczność, której będzie się chciało wyjść, sprawdzać nowe miejsca, wydarzenia.
Uważam, że w moim mieście Płocku jest wiele wspaniałych osób, inicjatyw, firm którym się chce działać i to robią np. „Czerwony Atrament” – inicjatywy kulturalne przy pysznej kawie; „U Mariusza” – Śniadania biznesowe, gdzie płoccy przedsiębiorcy mają możliwość się poznać i wzajemnie wspierać i wielu innych wspanialych działaczy. W Płocku są przedsiębiorcy, którym się chce robić coś więcej niż tworzyć biznes, którzy pragną swój czas przekierować też na innych.
Czasami dostajemy rykoszetem i nie wszystkim podobają się nasze biznesy i działania, ale po dłuższej obserwacji wiem, że trzeba to zaakceptować „psy szczekają karawana jedzie dalej”. Gdy zaczynamy się przejmować każdym złym słowem, komentarzem to przestajemy działać.. i co wtedy z naszym miastem? Czy to nie my mamy go tworzyć? Pokazując ile pięknych miejsc mamy do zobaczenia, sprawdzenia, dotknięcia?
Jeden świat tworzy się na facebooku to tam ludzie polecają sobie usługi, miejsca. Jedno kliknięcie „udostępnij” może sprawić, że większa ilość osób się dowie, że nasze miasto żyje (pewnie dlatego uwielbiam hashtag #plockzyje).
Początkowo miałam zrobić wpis właśnie na FB, ale tak jak widać popłynełam i na szczęście mam swoje miejsce tutaj, które lubię odwiedzać i nim się z Wami dzielić.
Pozostawiam Was z myślą -Co ja mogę zrobić dla swojego miasta, aby nie mówić „Nic tu się nie dzieje”. Nie musisz tworzyć nowych miejsc, wydarzeń, ale wystarczy je czasami zauważyć, wysłać dalej w świat i korzystać z tego co oferuje Ci miasto <3
Sukienka, narzuta: Second Hand
Buty: Lacoste
Pasek: HM
Zegarek: Atlantic
Bransoletka: Poplavsky więcej propozycji sprawdź tutaj
Piękne chwile złapał (prywatny mąż) Hubert
Piękne dobrany i wylany potok slow! Masz dar🖤
Bardzo Ci dziękuję, nasza rozmowa mnie zainspirowała do tego wpisu 🙂