Zastanawialiście się kiedyś czy dobrze jest być empatyczny? Zapewne dla innych tak, ale co ze mną? Staram się nikogo nie krzywdzić, wczuwam się w sytuację i tłumaczę różne zachowania. Tylko czy to pomaga mi? Jakie są plusy dla osoby która jest empatyczna?
Pierwszą z moich mocnych stron wg. Gallupa była właśnie empatia i od tamtej pory zastanawia mnie jakie może to mieć korzyści bezpośrednio dla mnie?
Robiąc test, moja empatia mnie nie zdziwiła, często widzę, że silniej odczuwam problemy i smutek innych. Jedni uważają, że to pomaga pracując jako lekarz, psycholog, a ja myślę, że wtedy bym od razu skończyła w psychiatryku bo bym miała problem z postawieniem granicy (wciąż się uczę jak ją stawiać w zgodzie ze sobą i innymi). Postanowiłam, że zmienię swoje podejście i znajdę plusy w byciu empatycznym 🙂 Odkryjemy wspólnie drugą stronę medalu.
Ciężko jest mi odmawiać zapominając czasami o sobie i moim przekonaniu. Moje podejście udzieliło się moją córce, dostaję informację od pani wychowawczyni „proszę ćwiczyć z Kają asertywność”. Tylko jak ją ćwiczyć, gdy ma się tak silną empatię?
Ostatnia odbierałam w urzędzie cywilnym dokumenty,gdy z pokoju wyszła pani ubrana na czarno płacząca od razu miałam wewnątrz ból… Miałam ochotę podejść i ją przytulić, po prostu płakać razem z nią. Hubert się śmieje bo potrafię płakać na piosenkach (na filmach to normalne) spędzamy razem czas w pięknym miejscu, a ja czuję jak gromadzą mi się łzy ze szczęścia.
Dlatego rzucam sobie i Wam wyzwanie, znajdźmy wspólnie jak najwięcej plusów bycia empatycznym – pomożecie? Piszcie na FB, tutaj i na instagramie wszystkie pozytywne strony <3
Zdjęcia zostały zrobione w Przystań Hotel&Spa.
Brak komentarzy