Fot. Piotr Terebinski
Koszula, jeansy, borszka, okulary, pasek: QUIOSQUE
Sezon na czerwień uważam za otwarty. Co jakiś czas mam taki swój trend, gdzie wejdę tam odcienie piekła. Czerwone paznokcie, ubrania, kwiaty. I właśnie teraz nadszedł ten czas.
Czerwony kojarzy mi się z miłością, akceptacją i energią. Wystarczy akcent, a życie nabiera jeszcze piękniejszych barw. Zazdroszczę kobietom, które tak pięknie wyglądają w czerwieni na ustach. Ja próbowałam kilku szminek, błyszczyków, ale chyba jeszcze nie dorosłam do tak silnie podkreślonego makijażu. Mam nadzieję, że kiedyś mi się to zmieni.
W swoim zestawie postawiłam na proste kroje, klasyczna koszula plus dżinsy. Charakteru dodaje odcień czerwieni i dodatki w postaci broszki i okularów.
Brak komentarzy