Jak sobie radzić z syndromem oszusta
Zauważ swojego oszusta. Przyznaj się do swojego osłabiania sukcesów.
Zmień schemat myślenia, że zewnętrzne czynniki np. szczęście, pomoc lub ciężka praca są odpowiedzialne za Twój sukces.
Szczera rozmowa – porozmawianie o wątpliwościach z kolegami z branży, usłyszenie od nich takiego wyznania, że oni też czasem wątpią, też czasem mają podobne myśli może znacząco przeciwdziałać syndromowi oszusta. Uświadomienie sobie, że to jest powszechna przypadłość, a nie tylko nasze doświadczenie.
Praca z perfekcjonizmem – praca z perfekcjonizmem może znacząco pomóc w zredukowaniu syndromu oszusta. Może to być praca własna lub z wsparciem coacha, psychoterapeuty.
Zadanie:
Wypisz swoje osiągnięcia, kompetencje, historie sukcesu i pozytywne informacje zwrotne od innych. Fizycznie, na kartce papieru. To zadanie może też pomóc w uświadomieniu sobie skali własnych sukcesów. Zwłaszcza, gdy zobaczy się je wszystkie wypisane na jednej kartce.
Oj tak, chyba większosć z nas ma z tym problem. Wciąż za mało, wciąż nie tak idealnie, jakby się chciało… ale przecież nie ma ideałów, a my nie musimy być perfekcyjni 🙂
Oj taaaak. Praca nad sobą zawsze jest najtrudniejsza, bo możemy wpaść w błędne koło – ciągle wszystko poprawiać, chcieć więcej, lepiej i… nie zauważać, że zamiast zaakceptować to co jest dobrze – szukamy lepszego.
Dobrze czasem wyluzować 😉
Ostatnio kilka razy spotkałam się z tym zwrotem, chyba stał sie modny 😉 Nie zmienia to faktu, że zjawisko jest popularne i warto spróbować sobie z nim poradzić